Lekarze, w sytuacji popełnionego przez siebie błędu lekarskiego podczas udzielanych świadczeń medycznych, mogą stanąć przed zarzutem narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jest to przestępstwo stypizowane w Kodeksie Karnym w art. 160. Zgodnie z tym przepisem:
Czynność sprawcza lekarza – narażenie, została w Kodeksie Karnym ujęta bardzo szeroko. Nie jest to niestety żaden konkretny sposób zachowania czy działania. Jako narażenie należy traktować wszelkie zachowania lekarza, które mogą spowodować skutki w postaci utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjenta. Narażenie to może polegać tak to na działaniu jak i zaniechaniu. Sytuacja oskarżanego lekarza jest o tyle trudna, iż jest on gwarantem, czyli osobą na której ciąży szczególny obowiązek opieki nad pacjentem czyli osobą szczególnie narażoną na niebezpieczeństwo.
Narażenie poprzez działanie lekarza polegać może na wykonaniu pewnej czynności, która jest sprzeczna z aktualną wiedzą medyczną, wskazaniami nauki czy przepisami prawa. Z zaniechaniem zaś lekarza mamy do czynienia w przypadku braku realizacji nałożonego na niego obowiązku.
W istocie ustalenia te będą sprowadzały się do tego czy lekarz popełnił błąd lekarski i jakiego rodzaju był to błąd. O tym w postępowaniu przygotowawczym lub sądowym decydują powołani biegli specjaliści różnym dziedzin medycznych.
Sąd uznając lekarza winnym popełnienia przestępstwa z art. 160 § 2 kk prócz kary pozbawienia wolności może również jako środek karny nałożyć obowiązek doskonalenia zawodowego. Na rzecz pokrzywdzonego lub jego rodziny (w razie śmierci pacjenta) może zostać zasądzone zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, o ile stosowny wniosek zostanie przez nich podczas procesu zgłoszony. Wobec lekarza dotychczas niekaranego najczęściej wymierzona kara pozbawienia wolności jest warunkowo zawieszana.